piątek, 1 kwietnia 2016

O tym, jak dobrze wyglądać po przebudzeniu.


   Większość z nas, każdego ranka, po tym, jak oderwie głowę od poduszki, chciałaby wyglądać przynajmniej 'normalnie'. Rozczochrane włosy, ziemista cera, podkrążone oczy, opuchnięta buzia, jedna skarpetka na nodze, druga zagubiona w przestworzach - obrazek znany. Pół biedy, gdy wstajemy a nikogo w domu nie ma. Problem rośnie do miana katastrofy, gdy nie daj Boże ma nas zobaczyć osobnik płci przeciwnej, przecież nie chciałybyśmy zostać pomylone z wypłoszem z lasu, bądź bardziej prawdopodobnym mianem uchodźcy.


   Co zrobić, by ranek uatrakcyjnić? Po pierwsze: należy ubrać się w uśmiech. Uśmiechnięta buzia jest pozbawiona grymasu niezadowolenia. Nawet Miss Universe, gdy się nadąsa wygląda jak jedna wielka zmarszczka. Uff to jest mocne pocieszenie :)
Gdy wstaniesz rano zawołaj:
 -Kochanie, ależ ja dzisiaj jestem piękna!
 -Mamo! Jestem piękna zawsze, ale dziś to już przesadziłam!
Powiedz światu o swojej niesamowitości, a zmienisz postrzeganie siebie w oczach innych! Mów do siebie komplementy. Oni faktycznie pomyślą: coś się zmieniło, faktycznie taka rozpromieniona, uśmiechnięta! Uwierzcie, to naprawę działa. Dobrym humorem i pozytywną energią da się zarazić!
   Kolejnym sposobem na opuchniętą buzię, dziwnie odgnieciony policzek jest... unikanie spania z twarzą zatopioną w poduszce. To mój osobisty problem, bo w nocy tak się wiercę, często śpię na brzuchu z głową w poduszce, czasem nawet brak powietrza. Warto postarać się okiełznać swoje ciało tak, by twarz była 'wyprostowana'. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak dużo to może zmienić.
   Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy to na noc nie należy obsmarowywać się tłustymi kremami, skóra musi oddychać. Delikatne mydełko, bądź też delikatny płyn do higieny intymnej dla mnie wystarczy. Ja mam cerę suchą, odwodnioną ze skłonnością do zaczerwienień i problemów z naczynkami, niezwykle trudną w pielęgnacji. Jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o kremy, natomiast dostałam od VICHY kremy, przystosowane do takiej cery, jaką mam ja. Muszę powiedzieć, że nigdy nie stosowałam kosmetyków marki VICHY, reklamy były dla mnie mało przekonujące, ale zmieniłam zdanie.
1. żel rozbudzający spojrzenie
2. krem bogaty w składniki odżywcze
3. podkład rozświetlający 25 cream
Nr 1 jest genialny! Po aplikacji jest uczucie niesamowitej świeżości, jakby ktoś polewał chłodnym strumieniem wody naszą buzię.
Nr 2 niezwykle wygładza, odżywia buzię, wszystkie suche skórki nie są już problemem. Twarz jest gładka przez cały dzień.
Nr 3 - podkład idealnie wpasowuje się w koloryt, dobrze kryje, po uprzednim zastosowaniu korektora na wypryski.
Szczerze polecam!
Zapraszam do klikania 'Lubię to' na moim profilu.
Ściskam mocno!
www.facebook.com/Pestka-beauty-751695304968043/





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz